Nie mierz kogoś swoją miarą, ani siebie czyjąś.

Nie ganiaj za ludźmi, którzy obiecują złote 
góry, a nie podnieśli by dla ciebie kamyka.

Czasami przychodzi taki dzień, gdy wszystko co do tej pory Cię męczyło kumuluję się w jedno mocne uderzenie.To co leży na sercu, wstaje, idzie do rozumu i uświadamiasz sobie, że tak na prawdę nie czujesz się szczęśliwy/a.

Leżysz wieczorem bezczynnie w łóżku, wpatrując się w sufit rozmyślając " a co by było gdyby.." itp.
Może zamiast tak sobie gdybać, odpowiedz sobie na kilka pytań:

• Co / kto daje mi pozytywną energie?
• Czy robię wszystko by czuć się szczęśliwy/a?
• Co mogę jeszcze zrobić, żeby żyć pełnią życia?

A gdy wstaniesz rano o świcie zacznij działać m.in :

• Przestań zadawać się z ludźmi,którzy dają złą energie. Czujesz, że do niech nie pasujesz- odejdź po prostu odejdź. Nie musisz się zmieniać by się komuś przypodobać. 
• Bądź sobą- to jest o wiele cenniejsze. 
• Otaczaj się ludźmi,którzy cię zaakceptują takim jakim jesteś.
• Rób rzeczy, które sprawiają, że się uśmiechasz od ucha do ucha :) Nawet takie, które miało by się miło wspominać, a wstyd opowiadać.
• Uszczęśliwiaj innych-dobro wraca.
• Mów co czujesz ❣
• Przestań trzymać się tego co cię rani, niszczy od środka. Przestań wmawiać sobie, że będzie lepiej. Jeżeli ktoś cię rani bez przerwy to lepiej odpuścić. Mimo to, że dziadkowie i rodzice nauczyli mnie, że to co się psuje trzeba naprawić. Bywa i tak, że czasami ta relacja nie zasługuje na to by była naprawiona, albo nie chce być. 
• Spełniaj marzenia !

Nadeszła wiosna, wszystko rodzi się na nowo, więc i czas by wszystko zacząć od nowa. Tylko nie możesz się poddać!

Idź swoją drogą, nie podporządkuj się innym. Małymi krokami stąpaj twardo na ziemi. Musisz wiedzieć czego tak naprawdę chcesz i do czego dążysz.

Pozwól sobie na szczęście na które zasługujesz bo jesteś tego wart/a.